Kronika Akaszy

Kroniki Akaszy są duchowym zapisem fizycznych i niefizycznych zdarzeń, myśli, emocji, słów, obrazów i dźwięków doświadczanych w tym wszechświecie. Są oprogramowaniem kosmicznego komputera do którego są podłączone wszystkie istoty z całego wszechświata. Jest to umysł absolutny lub źródło, zawiera w sobie wszystkie przeszłe, teraźniejsze i przyszłe doświadczenia. Nie powstał samoistnie lecz został stworzony do kontroli i nie jest nieskończonością, lecz kołem czasoprzestrzennym które wciąż powtarzamy. Dowodem na to są wróżby i wizje jasnowidzów; skoro można przewidzieć przyszłość to znaczy, że została ona już stworzona, a my tylko odegramy swoje role. Czas i miejsce nie istnieje ponieważ wszystko rozgrywa się w jednej chwili. Wkraczając w ten świat, nasze inkarnacje zostają już zaprogramowane, a po każdej z nich następuje kasowanie pamięci. Mamy bardzo mały zakres wolnej woli, ta odrobina jest potrzebna demonicznym bogom do tego, aby wywoływać u nas poczucie winy i wstydu, abyśmy na każdym kroku tworzyli dla nich cierpienie, którym się żywią.

Nie twierdzę, że Kroniki Akaszy są złe, zawarte w nich informacje były i są nadal natchnieniem dla wielu ludzi. Przykładowo teorie które udało się sformułować Albertowi Einsteinowi ponoć mu się przyśniły. Tego samego zjawiska doświadczył Dymitr Mendelejew, któremu przyśniły się pierwiastki ułożone na tablicy. Takie spontaniczne sny mogły być przekazami od kosmitów, którzy tylko przesłali mu informacje, albo jego własnymi zdolnościami. Historia ciągle się powtarza, na naszej planecie żyło już wiele rozwiniętych cywilizacji, którzy mieli technologie i wszystkie te dane znajdują się w Kronice Akaszy. Te rzeczy, które odkrywają nasi naukowcy zostały już wymyślone przez kogoś wcześniej. Takim przykładem jest żarówka, którą według historii wymyślił i skonstruował Thomas Alva Edison, chociaż wcześniej pracował nad nią Joseph Wilson Swan, a tak naprawdę Edison ją tylko ulepszył. Wielu ludzi na świecie odkrywało coś w podobnym czasie, chociaż nie porozumiewali się ze sobą. W Egipcie odnaleziono płaskorzeźby z wizerunkami żarówek, a nawet odnaleziono żarówki i chociaż wyglądają trochę inaczej od współczesnych to działają na podobnych zasadach. Odnaleziono również na ścianach wizerunki współczesnych maszyn takich jak na przykład helikopter. Poza tym istnieje teoria, że ruiny starożytnego Egiptu które dotrwały do dzisiaj są pozostałością Atlantydy, która była wysoko rozwiniętą cywilizacją.

Aby dostać się do Kroniki Akaszy wystarczy wprowadzić się w stan Alpha, jest to stan mózgu, który pracuje na częstotliwości od 8 – 13Hz. Naturalnie występuje przed zaśnięciem i zaraz po przebudzeniu, gdy mamy zamknięte oczy, oraz podczas relaksu np. podczas medytacji lub hipnozy. Będąc w tym stanie mamy zwiększoną świadomość i dostęp do podświadomości, która łączy się bezpośrednio z Kroniką Akaszy to poprzez nią możemy odczytać z niej dane. Podświadomość jest programem i umysł absolutny również, a każdy wie że odczytać program można jedynie innym. Nasza świadomość jest zbyt ograniczona, żeby mieć dostęp do takiej wiedzy. Jednak techniki relaksacji nie są trudne i łatwo można się ich nauczyć i wtedy można pozyskać wiedzę na interesujący temat. 

Wegetarianizm, weganizm a kwestia wibracji

Pisząc ten post pozostanę bezstronna, niech każdy z czytających dojdzie sam do własnych wniosków. Ostatnimi czasy bardzo popularny stał się weganizm i wegetarianizm, osoby które przeszły na te diety często czują się lepsze od tych które spożywają mięso. Jeśli więc odrzuciliście produkty mięsne na rzecz podwyższania swoich wibracji to muszę was rozczarować; rośliny są żywymi istotami i również czują, chociaż w inny sposób niż zwierzęta, nawet minerały, kamienie mają swoją świadomość bo przecież leczymy się nimi, oczyszczamy i energetyzujemy. Sposób odżywiania jest bardzo ważny dla zachowania zdrowia, ale jeśli chodzi o wibracje to nie ma niestety znaczenia, ta planeta i ten wszechświat opierają się na pasożytnictwie, na wzajemnym pobieraniu sobie energii w różnej postaci, życie karmi się życiem. Spożywanie prany również nim jest, ponieważ wchłania się wtedy energię innych żywych istot, która unosi się w powietrzu. Wiele ze znanych nam cywilizacji karmi się energią ludzi, głównie interesuje ich ta seksualna, dlaczego nigdy nie chcą wyjawić czym jest ich napęd w statkach? Bo byśmy się przestraszyli, a jest to energia ludzka. Nie mówię o wszystkich cywilizacjach, ponieważ te które zamieszkują inne wszechświaty opierają się na innych sposobach pobierania energii. Plejadanie nie są złymi istotami, a pobierają energię od ludzi, nie żywią się mięsem, hodują je sztucznie w laboratoriach. Ta technologia zaczyna być już znana na Ziemi. W Internecie można znaleźć wiele artykułów na temat sztucznego mięsa.

Znam wielu ludzi którzy są wegetarianami i weganami i są toksyczni, atakują innych, są pełne złości i klną jak szewc, chociaż praktykują rozwój duchowy. W tamtym roku odbyłam spotkanie z pewnym mężczyzną który jest popularny w kręgach „przebudzonych” występuje on na YouTube i ma własne studio, na wizji mówił o różnych duchowych rzeczach, a poza nią śmiał się ze swoich gości i z ich doświadczeń, z tego że widzą duchy, są ofiarami wzięć itp. Ten człowiek miał bardzo niskie wibracje, a podobno był weganem i był w trakcie przechodzenia na odżywianie jedynie światłem. Następna osoba tym razem znana z historii to Adolf Hitler, nie jadł mięsa, wcześniej malował obrazy, a wcale nie miał dobrych wibracji, był opętany. Czy Reptilianie jedzą mięso? Tylko pewne kasty, ale większość z nich odżywia się roślinami i owocami, a przecież oni są potworami.

Zmierzam więc do tego, aby osoby rozwijające się duchowo nie twierdziły, że nie jedzą mięsa dla wibracji bo osobiście nie zauważyłam różnicy. Liczy się to jaki człowiek jest w swoim sercu, jak traktuje innych i jak się zachowuje.

Jest wiele informacji medycznych na temat tego, że ludzie nie są przystosowani do spożywania pokarmów mięsnych ich budowa ciała i układu trawiennego wskazuje, że powinni być na diecie wegetariańskiej:

- Według diety krwi, grupa A Rh reprezentuje ludy wegetariańskie, osobom z tą grupą szkodzą produkty mięsne, ich ciało bardzo źle je trawi, jeszcze gorzej niż organizmy osób o innych grupach.

- Jelita zwierząt mięsożernych są krótkie na tyle aby, szybko strawić pokarm i go usunąć z ciała, aby w nich nie gnił. Natomiast jelita zwierząt roślinożernych są dłuższe. Przewód pokarmowy człowieka jest ok. 16-krotnie dłuższy od jego ciała, a mięsożerców tylko 4-krotnie.

- Zwierzęta mięsożerne mają kilkukrotnie mocniejszy kwas żołądkowy od naszego, łatwiej radzą sobie ze strawieniem mięsa. Ich żołądki mają kształt okrągłego worka, a zwierząt roślinożernych i ludzi jest podłużny i bardziej złożony.

- Ciało człowieka nie jest przystosowane do polowania, nie posiada ani pazurów, ani ostrych zębów. Język mięsożerców jest szorstki tak aby można było pić nim wodę, człowiek i zwierzęta roślinożerne tego nie potrafią.

- Ludzie potrafią poruszać szczęką na boki, ten ruch jest przydatny do rozcierania roślin, mięsożercy nie posiadają takiej możliwości.

- Zwierzęta roślinożerne i ludzie posiadają zasadową ślinę, idealną do trawienia węglowodanów, natomiast mięsożercy mają kwaśne Ph.

- Wątroba ludzi i roślinożerców w niewielkiej ilości radzi sobie z usuwaniem kwasu moczowego, natomiast mięsożercy mają ją kilkukrotnie mocniejszą. Dlatego też wielu ludzi po sytym obiedzie oczywiście mięsnymi musi zażywać leki na wątrobę.

- Ludzie i zwierzęta roślinożerne dobrze radzą sobie z cukrem i fruktozom w pokarmach, natomiast mięsożercy nie, mogą nawet zachorować od nich na cukrzycę.

- Ludzie i zwierzęta roślinożerne źle sobie radzą z tłuszczami w pokarmach, natomiast mięsożercy bardzo dobrze.

- Zwierzęta mięsożerne dobrze radzą sobie z zakażonym mięsem, natomiast człowiek nie, mógłby bardzo szybko zatruć się np. jadem kiełbasianym.

- Zwierzęta mięsożerne śpią ok. 18 godzin, a roślinożerne oraz ludzie o wiele mniej.

Reasumując ta planeta ma bardzo niskie wibracje, na jej terenie toczyło się wiele wojen w tym kosmicznych, ona jest nimi przesiąknięta. Chociaż możecie tego nie odczuć ponieważ dostosowaliście się do tych wibracji. Warto sobie poczytać książki Zecharia Sitchin aby przybliżyć sobie temat. Jedzenie mięsa nie obniży bardziej wibracji, co najwyżej zepsuje zdrowie, otępi. Sami badajcie co wam szkodzi, a co pomaga. Znałam osobę której dieta wegańska szkodziła, miała anemie, miała dużą niedowagę i ciągłe zawroty głowy, zmuszała swojego psa do jedzenia sałatek, a pluła jadem na lewo i prawo. Pomimo to praktykowała rozwój duchowy.

Wampiryzm energetyczny

Kradzież energetyczna może przebiegać na różnych poziomach, człowiek może pobierać od nas siły życiowe, obniżać nastrój swoim zachowaniem, lub znęcać się nad nami fizycznie. Wszystkie formy szkodzenia drugiej osobie są wampiryzmem, czyli atakiem energetycznym. Pojęcie wampira energetycznego brzmi egzotycznie i pewnie myślicie, że tylko wybrane osoby nimi są, ale to nie prawda. Każdy człowiek odcięty od natury, znajdujący się w tłumie staje się wampirem energetycznym. Człowiek doświadcza prawidłowego przepływu energii jedynie na łonie przyrody. Przebywając w społeczeństwie tworzy się energetyczny łańcuch pokarmowy i każdy jest i ofiarą i agresorem. Dzieje się tak dlatego, że człowiek odgrodzony od natury ma duże deficyty energetyczne i musi je wypełnić pobierając energię od innych istot, głównie ludzi. Niektórzy bardziej wrażliwsi otaczają się zwierzętami, które wyrównują im te braki.

Jednak istnieją wyjątki, osoby które zawsze są wampirami energetycznymi; mają one zniszczoną aurę (dziurawą i słabą) przez ciężkie choroby, brak miłości, tragedie życiowe. Pobierają oni energię od innych osób nawet przebywając w lesie. Ich deficyt miłości, uwagi, zdrowia jest taki duży, że ciągle cierpią na tzw. Głód energetyczny.

Wampiryzm energetyczny może być świadomy i nieświadomy. Zazwyczaj wampiry świadome cechuje narcyzm, takie osoby lubią wykorzystywać innych, osiągać coś kosztem innych, nie lubią kompromisów i uważają że ich zdanie jest ważniejsze, a pomysły lepsze. Natomiast wampiry nieświadome to osoby, które mają duże problemy ze swoją podświadomością i ich blokady, programy atakują innych. Są to osoby, które dużo narzekają, a wcale nie chcą rozwiązywać swoich problemów, wylewają swoje żale na bliską osobę, wcale nie oczekując pomocy. W ten sposób obniżają jej nastrój a one czują chwilową ulgę w psychicznym dołku. Są to osoby nadwrażliwe, które uważają, że każdy je atakuje. Prawda jest jednak taka, że mają one podświadomość autoagresywną, która atakuje podświadomości innych osób zachęcając je do kontrataku, takie osoby ciężko jest lubić i mają mało znajomych, często są samotnikami.  

Cechy wampira energetycznego świadomego:

- krytycyzm do wszystkiego i wszystkich

- narcyzm, wywyższanie się

- częste proszenie innych o przysługę i brak wdzięczności za okazaną pomoc

- „przywiązywanie” do siebie ludzi za pomocą pieniędzy, emocji itp.

- przemoc fizyczna, seksualna, lub słowna

- wulgarne słownictwo

- zazwyczaj pewność siebie

Cechy wampira energetycznego nieświadomego:

- duże kompleksy

- egocentryzm

- ciągłe narzekanie na siebie i na świat

- wzbudzanie winy u bliskich

- nadmierna emocjonalność

- pesymizm

- prowokowanie kłótni

- szantaż emocjonalny

- przedłużające się dołki psychiczne, próby lub myśli samobójcze

Objawy ataku ze strony wampira energetycznego:

- spadek energii życiowej

- pogorszenie samopoczucia, rozdrażnienie lub smutek bez powodu

- uczucie bycia winnym, gorszym, brzydszym

- obce myśli w głowie

- nagłe problemy w prywatnych sprawach

- bóle głowy, kręgosłupa lub brzucha

- wypadki, lub choroby

Wampir świadomy ma dużo energii jednak chce mieć jej jeszcze więcej i świadomie przyczynia się do jej wzrostu kosztem innych. Natomiast wampir nieświadomy ma tak duże potrzeby energetyczne, że nawet pobyt pośród przyrody nie doładowywuję go w pełni, dzieje się tak ponieważ ma on dziurawą aurę i źle funkcjonujący rdzeń energetyczny. Energia którą pobierze przelatuje przez niego. Do takich osób podłączają się różnego rodzaju negatywne istoty, które poprzez pęknięcia w aurze zasilają swoją energetykę.

Jak się obronić przed kradzieżą energetyczną? Po pierwsze unikać kontaktów z osobami których nie lubimy, przy których się źle czujemy. Nie trwać w toksycznych związkach ze strachu przed samotnością. Znać swoją wartość na tyle by nie pozwalać siebie niszczyć. Nie wplątywać się w konflikty z takimi osobami, ani nie uzależniać się od nich finansowo, emocjonalnie itp. Jeśli mamy takie osoby w swoim otoczeniu np. w pracy i mamy wyboru to należy nauczyć chronić się energetycznie przed atakami, pomocna jest przy tym wizualizacja. Należy wyobrażać sobie bańkę energetyczną wokół siebie, odcinać niefizyczne linki od tej osoby i powtarzać to cyklicznie gdy przebywamy w otoczeniu negatywnych osób.